Spontaniczność? Owszem, ale nie w supermarkecie!
- Ola Gasza
- 19 maj 2015
- 2 minut(y) czytania
Spontaniczność – ceniona cecha. Jednak może nam skutecznie skomplikować wyjście do
sklepu… Zakupy zdecydowanie lepiej robić od początku do końca z głową na karku, tak żeby nie wrócić do domu z dodatkową siatką jedzenia – niepotrzebnego jedzenia, z góry skazanego na zmarnowanie.

Tylko co to właściwie znaczy "robić zakupy z głową"?
1. Przede wszystkim planuj.
- Przejrzyj szafki, zobacz co masz, a czego nie. Dzięki temu nie wrócisz do domu z cukrem zamiast soli, której akurat brakuje.
- Zrób listę zakupów, w której uwzględnisz wszystko, nie tylko najważniejsze produkty, ale również te mniej istotne.
- Nie zostawiaj sobie przestrzeni na spontaniczne decyzje w sklepie, bo zamiast z jedną paczką ciastek, wrócisz z trzema różnymi.
- Ustal posiłki na kilka dni do przodu, zaplanuj tygodniowe menu w ten sposób, aby nie
marnować jedzenia.

2. Kupuj tyle, ile naprawdę potrzebujesz.
Planuj porcje – zwłaszcza przed świętami i spotkaniami rodzinnymi, kiedy zazwyczaj mamy tendencję, do przygotowywania znacznie większej ilości jedzenia. Jeżeli nie potrafisz oszacować , skorzystaj z kalkulatora porcji, który proponuje strona www.niemarnuje.pl.
Nie ulegaj promocjom „3 w cenie 2” – po co Ci 3 kostki masła, jeśli potrzebujesz tylko dwie? Zwłaszcza, że cena proponowanego zestawu zwykle wcale nie jest dużo bardziej korzystna.

3. Zaplanuj sobie kwotę, którą chcesz/możesz wydać na zakupy i nie przekraczaj jej.
Weź ze sobą odliczoną gotówkę, a kartę płatniczą zostaw w domu, albo samochodzie. Dzięki temu żadne promocje nie będą Cię kusić ;)

4. W supermarkecie weź koszyk w rękę zamiast wózka.
Jest mniejszy, dzięki temu te kilka rzeczy, które do niego włożysz nie będzie wyglądało tak smutno jak na dnie dużego wózka. Poza tym zapełni się szybciej i gwarantuję, że ze sporym obciążeniem w ręce będziesz jak najszybciej iść do kasy, bo nie będzie Ci się chciało nosić tych kilku-kilkunastu kilogramów.

5. Rób zakupy z pełnym brzuchem.
Głodni kupujemy więcej niepotrzebnych rzeczy, które przeważnie lądują później na śmietniku…

6. W przypadku zakupów częściej i mniej znaczy lepiej.
Kupisz wtedy produkty, które faktycznie potrzebujesz tego dnia i unikniesz robienia nieprzemyślanych zapasów.
Oczywistym jest, że celem każdego supermarketu jest nakłonienie Cię do kupienia jak największej ilości produktów. Nie daj się! Teraz znasz już kilka trików – wypróbuj przy najbliższej okazji.
Комментарии